5/25/2018

5/25/2018

Buddha bowl do kawy Starbucks Ethiopia z French Pressa




Witajcie w piąteczek :-) Dziś znów kilka słów o kawie, tym razem w nieco nietypowym połączeniu - bo nie z deserem, a z propozycją lunchową. Nowa mieszanka kawy Starbucks Ethiopia, bo o niej dziś mowa, to kawa delikatna i aksamitna, z nutami ciemnej czekolady, pieprznych przypraw i słodkich cytrusów. Intensywnie wyczuwalne są w niej cytrusowe nuty smakowe, co zainspirowało nas do przygotowania buddha bowl z pomarańczą. Ethiopia świetnie się z nimi komponuje i na pewno będzie dla Was świetnym lunchowym duetem :-)  



Dziś mamy też dla Was instrukcję, jak przygotować/zaparzyć kawę w French Pressie:

  1. Wsyp grubo zmieloną kawę w proporcji 10g (2 łyżki) na każde 180ml wody.
  2. Nalej gorącej, ale nie wrzącej wody.
  3. Zaparzaj kawę przez 4 minuty.
  4. Naciśnij tłok i podawaj

French Press to bardzo przydatne urządzenie z racji na łatwość i szybkość parzenia w nim kawy, jeśli się zastanawiacie nad "przyrządem" do parzenia kawy to koniecznie rozejrzyjcie się za French Preesem właśnie :-) 

To tyle tytułem wstępu, a poniżej przepis na buddha bowl: 



Składniki:
⦁    100 g kaszy bulgur
⦁    1 pomarańcza
⦁    3/4 szklanki ugotowanej ciecierzycy
⦁    1/2 szklanki pestek granatu
⦁    około 80 g sera typu feta
⦁    około 200 g świeżych liści szpinaku
⦁    sok z 1/2 cytryny
⦁    2 ząbki czosnku
⦁    1 łyżka masła
⦁    sok z połówki cytryny
⦁    1 łyżka musztardy
⦁    1/2 łyżeczki miodu
⦁    1/2 papryczki chillii
⦁    sól, pieprz
⦁    natka pietruszki

Wykonanie:
Pomarańczę obieramy ze skórki, a następnie za pomocą ostrego noża filetujemy ją na cząstki.
Kaszę bulgur gotujemy w osolonej wodzie przez około 10 minut, odcedzamy.
Miód, musztardę i sok z cytryny oraz odrobinę pieprzu mieszamy ze sobą, dodajemy do bulguru, mieszamy.
Na patelni rozpuszczamy masło, dodajemy szpinak, przeciśnięty przez praskę czosnek i bardzo drobno posiekaną papryczkę chilli. Wszystko podsmażamy około 3-4 minuty.
Do miski wykładamy cząstki pomarańczy, doprawiony bulgur oraz podsmażony szpinak. Na wierzch kładziemy ciecierzycę, pokruszony ser feta oraz pestki granatu. Dekorujemy posiekaną natką pietruszki.







6 komentarzy:

  1. Bardzo fajny przepis, a do kawy chyba idealny. Ostatnio w pracy często piję kawę i ostatnio kupiłam sobie nową, która jest wyśmienita. Teraz mam więcej energii od rana i lepiej mi się pracuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poranna kawa zawsze stawia na nogi :-) A jaką polecasz :-) ?

      Usuń
  2. Kawa z rana jak śmietana, jednak najlepsza kawa jest z ekspresu kolbowego ;) ale kto ma tyle miejsca w domu :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Z całym szacunkiem i sympatią dla Twojego bloga- według mnie sałatka nie pasuje do kawy :P Jestem typowym smakoszem kawy, ale toleruję ją jedynie w towarzystwie ciepłych lub słodkich posiłków (albo solo:))
    Koniecznie muszę wypróbować ethiopię. Ze swojej strony polecam udać się do EtnoCafe, tam również mają bardzo dobre kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za podzielenie się opinią, połączenie kawy z sałatką z pewnością nie jest typowe, ale taki był zamysł akcji z "food pairingiem". Ja osobiście też wolę kawę w towarzystwie słodkich posiłków ;-) Pozdrowienia! :-)

      Usuń
  4. Jest to rzeczywiście dziwne połączenie, no ale jak nie spróbujecie to się nie przekonacie. Ja nie raz już się mocno zdziwiłam co do niektórych połączeń

    OdpowiedzUsuń